Działanie Lucyfera dzielimy na:
- Pokusę- każdy z nas ją popełnia, nie mamy na to większego wpływu
- Dręczenie
- Opętanie- jest to bardzo zaawansowany stan działań szatana. Jak wspominałem w poprzednim artykule, szatana i demony wypędzają egzorcyści. W ostatnim czasie miałem przyjemność wysłuchać krótkiego przemówienia o szatanie. Wyłapałem ciekawe fakty. Na przykład opętana osoba posiada nadnaturalne siły, mówi językami, których nie zna ( łacina, aramejski) oraz zna na pamięć Pismo Święte.
W przeciwieństwie do Nowego Testamentu, w Starym Testamencie określenie to oznacza funkcję, nie imię, a upadły anioł wypełniający tę funkcję traktowany jest tam jako źródło zła i nieprzyjaciel Boga, kusiciel człowieka. Symboliści uznają te istoty za symbole zła, realiści Kościoła katolickiego mówią zaś o jak najbardziej osobowej egzystencji Szatana. Realizm dotyczący osoby Szatana jest oficjalną nauką Kościoła. W Nowym Testamencie pozycja Szatana, jako przeciwnika Boga i nieprzyjaciela rodzaju ludzkiego, zostaje poszerzona o rolę przeciwnika w dziele zbawienia dokonywanym przez Jezusa Chrystusa (Mt 16,21-23, Mk 4,15) oraz rolę przeciwnika wspólnoty chrześcijańskiej (Ap 12,17).
Wierzenia słowiańskie
Diabły podaj najbardziej rozpowszechnione istoty demoniczne zamieszkujące polskie ziemie. Pojawiły się wraz z nadejściem chrześcijaństwa. Spotkać je można było wszędzie: na bezdrożach i gwarnych karczmach, w gęstych lasach, i na polach, w starodawnych ruinach, w nadrzecznych zaroślach. Prawie każda wieś miała kiedyś swojego własnego diabła. Psocił on i mącił, skłócał ze sobą sąsiadów, namawiał współmałżonków do zdrady, słowem sprowadzał ludzi na złą drogę.
A jak wygłądał? Choć czasem bywał niewidzialny lub pojawiał się pod postacią zwierzęcia, to najczęściej, to najczęściej upodabniał się sylwetką i ubiorem do ludzi. Ten kamuflaż pomagał mu w zdobywaniu potencjalnych ofiar. Jednak nawet niezbyt wprawne oko potrafiło rozpoznać wysłannika piekieł: diabeł najczęściej utykał na jedną nogę ( zakończoną kopytem), w gęstej czuprynie lub kapeluszu chował niewielkie rogi. Śmierdział siarką i smołą, a zamiast paznokci miał pazury. Wierzono, że diabeł dobierał sobie ulubienice spośród kobiet; najczęściej czarownice. Brzydził się wolnych związków, więc z każdą wybranką brał ślub:
Oto kilka znanych polskich diabłów:
- Diabeł Boruta- szlachecki diabeł wywodzący się jeszcze z czasów przedchrześcijańskich. Wraz z powstaniem Królestwa Polskiego opuścił pradawne puszcze i bory, by związać swój los z dziejami naszego kraju. Dowodził Boruta wszystkimi polskimi diabłami. Miał zmienną i porywczą naturę. Bywał zły, okrutny, ale potrafił też pomagać ludziom i karać grzeszników. Pojawiał się na sejmach, w karczmach i na polach bitew. W łęczyckim- swojej rodowej siedzibie- zgromadził olbrzymie skarby. Dopiero rozbiory położyły kres. Skończyła się złota wolność a swoje biesy poszły w cień. Po kraju zaczęły panoszyć się cudzoziemskie diabły, dużo bardziej przebiegłe i bezwzględne od polskich kuzynów. Zgorzkniały boruta zaszył się w ruinach swego zamczyska, gdzie po dziś dzień strzeże skarbów.
- Diabeł Fugas- niepohamowany żarłok, który został wygnany z piekła i błąka się po ziemi. Wiecznie niezaspokojony głód każe mu zakradać się do dworów i chałup, by podżerać zapasy i ogołacać zapasy.
- Diabeł Hejdasz to wyjątkowo prostoduszny i naiwny diabeł, przez współbraci uważana za bezużytecznego głupka. Nigdy nikogo nie skrzywdził i nie sprowadził na złą drogę, co zresztą nie dziwi - w przeciwieństwie bowiem do innych diabłów. Hejdasz nigdy nie krył się przed ludźmi swojej piekielnej natury. Przystroiwszy rogi polnymi kwiatami, chadzał po polach, wywijając ogonem, pogwizdując wesoło, po prostu ciesząc się życiem.
- Diabeł Iskrzycki- niezwykle inteligentny, przedsiębiorczy diabeł, służący często u ludzi jako ekonom. Z racji niezwykłego szpetnego wyglądu nigdy nikomu się nie pokazywał, a swoje rady kierował do "klientów" z ukrycia. Tym, którzy korzystali z jego usług, pozostał wierny do śmierci ( nie do swojej). W zamian za zrzeczenie duszy, zapewniał bogactwo i dobrobyt.
- Diabeł Rokita- było to ponure, nieokrzesane wielkie diablisko chłopskiej proweniencji. Najczęściej spotkać go można było na bagnach i moczarach, gdzie czasami napadał na podróżnych lub mącił im rozum i ściągał na bezdrożach. Nie miał Rokita głowy do wyrafinowanych sztuczek i forteli, słynął za to z potwornej siły, niewybrednego, nawet jak na piekielne standardy, język.
Podsumowując- wierzenia chrześcijańskie różnią się od słowiańskich, ale łączy je wspólna cecha, a mianowicie... zło. Czyha na każde z nas w najgłębszych zakamarkach mroku. Więc proszę was o to, żeby nie mieć do czynienia z demonami czy innymi sługami szatana. To nie potrzebne. Nie wywołujcie duchów, ponieważ NIGDY nie przyjdzie osoba, np. babcia, o którą prosiliście, a przybędzie szatan lub demon. Jest to zaproszenie zła do twojego życia. Tymi słowami kończę cykl artykułów "To co tajemnicze". Mam nadzieje, że poszerzyliście swoją wiedze i dowiedzieliście się więcej o sprawach, które są przemilczane. Jeśli chcecie porozmawiać ze mną na te tematy, zapraszam do kontaktu za pośrednictwem Facebooka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz