piątek, 24 lipca 2015

Image #3 - Sesja letnia .

Witam Was !! Ostatnio nie zamieszczałem postów, ale będę to nadrabiał.  Przedstawiam wam letnią sesję. Ale najpierw trochę wyjaśnień.  W ubiegłym tygodniu miałem okazję wyjechać na tak zwane "wakacje" do moich wujków. Postanowiłem, że tam odbędę ową  sesję. Na początku nie miałem pomysłu gdzie miałaby się odbyć. Na szczęście wszedłem do lasu. Znalazłem tam małą polanę,  okrytą drzewami i małymi krzewami. Zdjęcia robił KTL. Pogoda jak zwykle dopisała; pięknie, słonecznie i ciepło, chociaż wolałbym, żeby było trochę więcej mroku. No ale cóż, nie możemy mieć wszystkiego. Przejdźmy do pierwszego zdjęcia.
  
To zdjęcie jest przesycone  mrokiem. Ja w kapturze na głowie przypominam czarownicę, ale wolę określenie maga. Liście, które okalają moją skromną postać, robią oszałamiający efekt, wręcz mistyczny. Dodatkowo droga dodaje zdjęciu ulotności.



 Peleryna musi być. Jest ona nieodzownym elementem każdej sesji. Na sobie miałem bejsbolówkę i czarny t- shirt. Postawiłem ( jak zwykle) na prostotę. Nie powiedziałem wam jeszcze dlaczego lubię peleryny. Jak wiecie uwielbiam mrok, a mrok to czerń. Peleryna dodaje "to coś" na zdjęciach.  Już dawno,  dawno temu sam Hrabia Dracula miał na sobie czarny materiał, a ja jako jego przodek muszę kontynuować tradycje. Strzeżcie się!!! :) 



Kolejne zdjęcie z peleryną ;) 



Jak już wspominałem miałem rewelacyjną pogodę. Wyjątkowo na tym zdjęciu fryzura ułożyła się wyjątkowo dobrze. Uff, całe szczęście. Uwielbiam dziwne pozy, a oto jedna z nich. W tyle jest widoczna zieleń. A na moją twarz spływa strumień światła. Wszystko tworzy jedną całość. Niestety,  moja skóra trochę się popaliła. Ha ha ha. 



Tym razem bez bejsbolówki tylko w samym t - shircie. Niesamowity efekt na tle dziury światła w gałęziach. Cudnie. 



Szedłem w stronę świtała, ale chyba przeżyłem. Dobrym elementem podczas sesji, chociaż niekoniecznym, są dodatki na ręce. Ja tym razem użyłem niezawodnej bandany. Zawsze wygląda niezawodnie. Tę bandanę kupiłem rok temu. Pamiętam jak dziś, jak moja koleżanka odciągała mnie od stoiska z chustami. W domu mam ich dużo, ale ta jest moja ulubiona, z którą najczęściej możecie mnie zobaczyć. Podsumowując - moimi ulubionymi dodatkami jest bandana , peleryna i lenonki, tego ostatniego jeszcze wam nie zaprezentowałem.



 Ja i bandana część druga. Czarna bluzka z czarno - białą chustą pasuje do siebie idealnie. 

***

Już powoli zbliżam się do końca. Kolejny post w następnym tygodniu, tym razem będzie literacko i z przemyśleniami.  Na wakacje życzę wam wspaniałej pogody oraz żebyście dobrze wypoczęli.
Wchodźcie na bloga i czytajcie. Zostawiam wam jeszcze kilka zdjęć. Podziwiajcie. 























Z ukochanym pieskiem - Brutusem :) 







3 komentarze:

  1. słodkiego masz psa :)
    zapraszam do mnie :*** http://martienna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Na pewno wpadnę na twojego bloga :)

      Usuń
  2. Fajnie prowadzisz bloga :D Co do tego posta to ciekawe podpisy pod zdjęciami i super pies.

    Zajrzyj do mnie : soyotrablog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń